niedziela, 24 listopada 2013

... kiedyś znów zakwitną kwiaty :)

... wstałam, zjadłam śniadanie... za oknem wciąż szaro i buro.... brr... Pomyślałam, co tu zrobić by poprawić sobie nastrój... w końcu nie można ciągle mieć szarawego humoru tylko dlatego, że za oknem pogoda znowu nie dopisała :). Siadłam do komputera i w bezliku rożnych fotek natknęłam się na te, na których są kwiaty świeci słoneczko, jest kolorowo... no i pomimo nie najlepszego samopoczucia zdrowotnego znowu się uśmiecham :). Sami zobaczcie co wygrzebałam :).







,
















niedziela, 3 listopada 2013

Miau... Miau...

Pozwólcie,że się Wam przedstawię szanowni Czytelnicy :).... Na imię mam Pysia :), czasem zwą mnie Ptysia, Ogoniasta, Pyszczakówna, Krówka, Małpka,Myszka...Mam około pięciu miesięcy...bardzo lubię spać :P,szczególnie w bardzo cieplutkich miejscach u moich Ludzi na kolanach,głowach, szyjach i karkach i rozrabiać gryząc wszelkie sznureczki, troczki,zamki,paski oraz kabelki. Uprawiam też sport , bo o formę wszak trzeba dbać,grając w piłkę pingpongową,tęczową ,gąbczastą... poluję na sztuczne myszki... no i ręce i nogi moich Ludzi - te są najfajniejszą zabawą na świecie :) Lubię jeszcze wspinaczkę po wiśni... a z jedzonka wszystko co słodkie...( zjadłam ptasie mleczko, no i wafelki :)... za bułeczką czosnkową, aż kwiczę. Jak na salonową damę przystało szampanem nie pogardziłam - Księżniczką Gryzeldą mnie wszak także nazywają. Jestem śliczna i mam wrodzony wdzięk :P, urobiłam sobie wszystkich wokół moich mięciutkich łapek, które nie znoszą zimna. Ach...zapomniałam dodać ,że ulubionym miejscem moim jest także wanna. Wody chlapiącej nie lubię, ale pić ja z wanny uwielbiam. no i na koniec rzeknę tylko nie znoszę być sama :)
A teraz uciekam od laptopa, bo pisać mi nie dają. Patrzcie i podziwiajcie jaka jestem urocza :)