piątek, 30 sierpnia 2013

Pierwszy dzień w pracy....

Wczoraj po dwóch miesiącach wakacji pojawiłam się w pracy.Wiadoma sprawa,że kiedyś trzeba wrócić do codziennych obowiązków.Tylko czemu tak trudno? W pracy na radzie jak zwykle tysiące "dupereli", słów musicie, macie obowiązek,przydział czynności dodatkowych... a nie można byłoby zacząć w nieco inny sposób?... Ot choćby słowami " Jak miło was widzieć"lub " Tak ładnie wyglądacie.." a nie "... nie wyjdziecie dopóki czegoś tam nie zrobicie..." na dzień dobry się wszystkiego odechciewa. Potem układanie grafików godzin i walka o jak najprzyzwoitsze godziny pracy.... to wszystko okropnie męczy... i po chwili czujesz się jakbyś pracował już od kilku miesięcy...
  To taka mała smutna refleksja :)
Wczoraj też porobiłam trochę fotek moim pracom. Dziś pokaże różyczki zrobione osobiście z kawałka wstążki :)


środa, 28 sierpnia 2013

Koniec wakacji....

... wielkimi krokami zbliża się koniec wakacji. Trudno pogodzić się ze świadomością, że wkrótce zrobi się szaro, buro i ponuro, zimno i smutno... Koniec wakacji to również czas, chwila na zastanowienie co robić by radosny czas letnich przygód i odpoczynku pozostał na długo w nas samych.... by pozwalał nam w trudnych chwilach wykrzesać z siebie tą pozytywną iskrę, wywoła uśmiech i radość.... Pomyślałam, że postaram się o pisać tego oto bloga :) Może on dostarczy mi radości ?:)
Na dziś wygrzebałam z szafy klika moich starszych robótek , zrobiłam zdjęcia i je tu zamieszczę. Żal mi tylko , że wiele z moich prac poszło do ludzi , a sobie nie pozostawiłam ich kopi w postaci fotek... Cóż.... "mądry Polak po szkodzie".

Nasturcje :)




Zachód słońca i satki ;)



Rajska plaża :)... znalezione kiedyś w sieci zdjęcie stało się inspiracją do wyszycia go :)


Konik... Ma też brata w postaci drugiego obrazeczka z serii :)... kiedyś zmieszczę fotkę

Moja chyba ulubiona praca... kiedyś gdy uczyłam się wyszywać marzyłam ,że kiedyś go wydziergam i proszę marzenia się spełniają :)
A poniżej efekt brzydkiego ponurego lata...zobaczyłam ten obrazek i zapragnęłam choćby w takiej postaci mieć cudowną,słoneczną plażę....:-):

piątek, 16 sierpnia 2013

Post powitalny

Cześć :-). Nazywam się Małgorzata i w tym blogu będę się dzieliła z Wami moimi pasjami i moim światem. Jestem wielką miłośniczką haftu krzyżykowego i wspólnie z Mężem podróźy po Polsce.
  Zatem zapraszam Was do odkryci i poznania mnie :-)